Najczęstsze błędy przy samodzielnych naprawach dachów – czego unikać?
28 lipDach jest jedną z najważniejszych konstrukcji ochronnych każdego budynku. Chroni nie tylko mury, ale także izolację, instalacje i wnętrza. Dlatego jego naprawa wymaga doświadczenia, wiedzy i odpowiednich narzędzi. Niestety, coraz częściej spotykamy się z sytuacją, gdzie właściciele domów próbują naprawić dach samodzielnie – co zazwyczaj kończy się... kolejnym problemem do rozwiązania.
Poniżej przedstawiamy 7 najczęstszych błędów, które popełniają osoby bez doświadczenia dekarskiego.
1. Brak właściwej diagnozy – naprawa objawów, a nie przyczyn
Zauważyłeś zaciek na suficie i od razu uszczelniłeś dachówkę? To typowy przykład działania „na oko”.
W rzeczywistości przyczyna przecieku może być znacznie bardziej złożona:
- rozszczelnienie w kalenicy,
- uszkodzona membrana,
- zapchana rynna powodująca cofanie się wody,
- źle wykonana obróbka blacharska.
Wniosek: bez fachowej oceny można „naprawić” tylko objaw, a problem i tak wróci – często z większym rozmachem.
2. Użycie niewłaściwych materiałów
Silikony uniwersalne, taśmy dekarskie, pianki montażowe… To nie są rozwiązania na lata.
Źle dobrany materiał może:
- zareagować chemicznie z innymi warstwami,
- nie wytrzymać różnic temperatur,
- uszkodzić pokrycie dachowe,
- doprowadzić do utraty gwarancji producenta.
Fachowiec wie, które produkty są zgodne z konkretnym pokryciem i konstrukcją dachu.
3. Praca bez zabezpieczeń – ryzyko wypadku
Wejście na dach bez sprzętu asekuracyjnego to ogromne zagrożenie. Co roku w Polsce dochodzi do kilkuset wypadków związanych z pracą na wysokości, często z udziałem właścicieli domów.
Brak szelek, poręczy, ubezpieczenia i przeszkolenia = zagrożenie życia i brak jakiejkolwiek ochrony w razie wypadku.
4. Ignorowanie technologii wykonania dachu
Każdy dach ma swoją specyfikę – inne nachylenie, inne warstwy, inne sposoby wentylacji i prowadzenia wody.
Naprawa dachów płaskich, papowych, zielonych, spadzistych czy z blachodachówki wymaga znajomości technologii i przepisów.
Przykład błędu:
Uszczelnienie przecieku papą w płynie na mokrym podłożu = efekt zerowy + zniszczenie warstwy podkładowej.
5. Zaniedbanie obróbek blacharskich i detali
To właśnie detale – obróbki przy kominie, okapie, rynnach, oknach dachowych – są najczęstszym źródłem przecieków.
Tymczasem większość „domowych” napraw to zaklejenie taśmą lub pianką bez uszczelnienia strukturalnego.
Skutek: przeciek wraca po kilku tygodniach lub miesiącach – tylko że już z większymi zniszczeniami.
6. Brak dokumentacji – brak dowodów przy reklamacji lub sprzedaży
Naprawa samodzielna = brak zdjęć, faktury, protokołu, gwarancji.
Przy sprzedaży domu, reklamacji u producenta lub odszkodowaniu z ubezpieczenia może się to okazać koszmarem.
Profesjonalna firma:
- wykonuje przegląd, dokumentację, zdjęcia, kosztorys i opis,
- daje gwarancję na naprawę,
- wystawia fakturę potrzebną do rozliczeń.
7. Pozorna oszczędność = wyższe koszty w przyszłości
Często słyszymy: „Chciałem zaoszczędzić, a teraz płacę drugi raz...”.
Samodzielne naprawy – zwłaszcza po burzach, intensywnych opadach czy śnieżycach – zazwyczaj nie są trwałe.
Co więcej, mogą pogorszyć stan dachu, doprowadzić do zawilgoceń wewnątrz konstrukcji lub... zniszczyć termoizolację.
Co zamiast tego? Profesjonalna kontrola i naprawa
Zamiast działać po omacku, skorzystaj z pomocy fachowców.
Nasza firma oferuje:
- Profesjonalny przegląd dachu z dokumentacją zdjęciową,
- Wyceny napraw, które nie zrujnują budżetu,
- Naprawy gwarancyjne i serwisowe, wykonane zgodnie ze sztuką dekarską.
Dodatkowo przygotowujemy raport stanu technicznego, który możesz wykorzystać do ubezpieczenia lub sprzedaży nieruchomości.
Potrzebujesz naprawy? Przeglądu? Konsultacji?
Zadzwoń do nas lub zostaw kontakt – oddzwonimy i umówimy dogodny termin przeglądu.
W sezonie jesienno-zimowym warto zadziałać zanim pojawią się problemy.
